Słynny gdański pirat nie żyje

Człowiek-legenda Gdańska, który od 20 lat w przebraniu pirata przechadzał się po gdańskich ulicach, nie żyje. Słynny pirat Andrzej zmarł z powodu wylewu w zeszły piątek . W najbliższą sobotę odbędzie się jego pogrzeb.

Pirat Andrzej od lat był nieodłącznym elementem gdańskiego śródmieścia. Uwielbiali go dorośli i dzieci. O tym, że nad Motławą można spotkać prawdziwego pirata wiedział też niemal każdy turysta.

Pan Andrzej został piratem 20 lat temu, z wyboru. Wcześniej pracował jako szkutnik w stoczni Wisła potem pracował w gazowni. Kiedy doznał urazu kręgosłupa i musiał iść na rentę, postanowił zostać piratem. Pierwszy raz wyszedł na miasto w przebraniu pirata, by wywołać uśmiech na twarzach mieszkańców.

Przez kilkanaście ostatnich lat gdański Urząd Miejski płacił mu za promocję miasta. I była to świetna promocja. Pirat Andrzej był tak rozpoznawalny, że dostawał pocztówki z całego świata. Jego strój pirata, który sam wykonał, wzorowany był na strojach gdańskich kaprów z 1445 roku.

Po śmierci pirata Andrzeja na forum jednego z trójmiejskich portali internetowych pojawiła się inicjatywa postawienia mu pomnika. Propozycja ta dotarła już do miejskich władz.

Pogrzeb gdańskiego pirata odbędzie się w sobotę, 21. sierpnia na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku o godzinie 10.30.

Słowa kluczowe (tagi) dla tej wiadomości:
wydarzenia

Podobne artykuły/wiadomości: Pogrzeb Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej Uczymy się oszczędzać Rosyjski Nobel dla Wajdy Wielkie żagle w Gdańsku Pierwszy kosmiczny pogrzeb

Podziel się wiadomością Share   Wiadomosć została opracowana przez: BycSeniorem.pl